Marcelina Zawadzka jest stałą bywalczynią warszawskich salonów. Okazuje się, że odwiedza tak dużo eventów i imprez, że musi przebierać się i malować w samochodzie. Ostatnio po tym, jak odebrała gotową stylizację, wskoczyła do auta i w błyskawicznym tempie przygotowała na wieczorne wyjście. Jak widać, praca celebrytki ma swoje blaski… i cienie. Warto się tak poświęcać?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.