Środowy mecz Polska-Anglia rozegrany na Stadionie Narodowym przyciągnął wielu spragnionych sportowych emocji celebrytów. Wielu z nich relacjonowało swój doping w sieci.
Choć Polacy godnie reprezentowali nasz kraj w starciu z wicemistrzami Europy, do ostatnich minut nie było pewne, czy uda im się strzelić upragnionego gola. Sytuację uratował Damian Szymański, który po dośrodkowaniu Roberta Lewandowskiego zremisował na 1:1 w 90. minucie meczu.
Na trybunach nie mogło zabraknąć żony kapitana polskiej reprezentacji. Anna Lewandowska, która zabrała ze sobą córkę Klarę, robiła wszystko, żeby dodać otuchy Polakom.
Na swoim Instagramie Lewandowska pochwaliła się wystudiowanym zdjęciem z meczu, jednak paparazzi zdołali uchwycić ją "w akcji". Na zdjęciach widzimy, jak pochylona w stronę murawy wykrzykuje coś do piłkarzy. W najbardziej emocjonującym momencie Lewa dała się ponieść emocjom i... pokazała język.
Wiedzieliście, że jest tak zawziętą kibicką?