W marcu wyszło na jaw, że małżeństwo Moniki Zamachowskiej primo voto Richardson de domo Pietkiewicz i Zbigniewa Zamachowskiego jest już tylko fikcją. Aktor wyprowadził się z klitki na Żoliborzu i wynajął kawalerską garsonierę w pobliżu. Nie docenił jednak Moniki, która szybko związała się z biznesmenem z długami i zaczęła opisywać dotychczasowe życie u boku "osoby uzależnionej".
Przypomnijmy: Monika Richardson sugeruje, że była związana z ALKOHOLIKIEM?! "Byłam osobą WSPÓŁUZALEŻNIONĄ"
Zbigniewowi zostało szukanie pocieszenia u boku koleżanki po fachu, Gabrieli Muskały. Podobno to właśnie dla niej rzucił Monikę, potrzebując najwyraźniej artystycznego zrozumienia, a nie jogi w miejscu po swoim pianinie. Jak sugeruje jednak tygodnik "Na Żywo", i w tej relacji pojawiły się pewne zgrzyty...
Tygodnik zastanawia się bowiem, dlaczego Zbyszka nie było na premierze sztuki "Piknik pod wiszącą skałą" w Teatrze Narodowym. Gabriela Muskała w adaptacji kultowej powieści gra Pułkownikową Fitzhubert, a przygotowania do roli relacjonowała na Instagramie. Muskała występuje na scenie w pięknej, XIX-wiecznej sukni, podobnej do kostiumu poprzedniej żony Zbyszka, Aleksandry Justy, z teatralnej adaptacji "Czarodziejskiej góry". Może nie chciał przywoływać bolesnych wspomnień...?
Myślicie, że to już koniec wielkiej miłości?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!