Przez całą wiosnę nazwisko Zbigniewa Zamachowskiego nie schodziło z pierwszych stron gazet, a wszystko za sprawą jednego z najgłośniejszych rozstań ostatnich lat. Po wyprowadzce z "klitki na Żoliborzu" zarówno Zbyszek jak i Monika Richardson w ekspresowym tempie znaleźli pocieszenie w ramionach nowych partnerów: aktor związał się ponoć z koleżanką z branży, Gabrielą Muskałą, z kolei dziennikarka zapałała uczuciem do zadłużonego producenta Konrada Wojterkowskiego.
O ile u Moniki i jej nowego partnera trwa sielanka, Zbyszka i Gabrielę dość szybko nawiedziły "kłopoty w raju". W kuluarach pojawiły się pogłoski, że na początku wakacji między aktorskim duetem miało dość do zgrzytu, przez co gwiazdor nie pojawił się później na premierze jej spektaklu. 52-latka postanowiła wtedy szybko uciąć plotki i po raz pierwszy opublikowała w mediach społecznościowych wspólne zdjęcie z Zamachowskim.
Po wywołaniu medialnej wrzawy Zbigniew jeszcze bardziej stara się trzymać na uboczu i nie zwracać na siebie uwagi. Ostatnio aktor został przyłapany przez paparazzi na swoim ukochanym Żoliborzu, gdy wracał do domu z zakupów w osiedlowym dyskoncie. W jednej z dłoni aktor dzierżył opakowanie papieru toaletowego. Zamachowski miał na sobie tego dnia casualową stylizację, na którą składały się szorty, jeansowa kurtka, tenisówki oraz kapelusik. Po dokonaniu niezbędnych zakupów szybko wrócił do swojej garsoniery.
Myślicie, że kiedyś między nim a Moniką będzie na tyle dobrze, że będą sobie nawzajem robić zakupy?