Zofia "w dupie to mam" Zborowska doskonale wie, jak sprawić, by było o niej głośno. Młoda aktorka zasłynęła ostatnio wypowiedziami na temat antykoncepcji i oskarżaniem ginekologów o umowy z koncernami farmaceutycznymi. Przyjaciółka Marty Wierzbickiej skrytykowała też celnie koleżanki z branży:
Okazuje się, że 28-latka ma swój czuły punkt. Podczas jednego z wywiadów zirytowało ją wyraźnie pytanie o znane nazwisko:
Moja ciocia była aktorką, mój dziadek, mój wujek, jestem z rodziny aktorskiej. Nie mam zamiaru nikomu się tłumaczyć, mój tata nie dzwoni po ludziach i nie błaga ich żeby mnie zatrudnili. Pracuję ciężko od 10 lat, skończyłam szkołę teatralną, studiowałam w Stanach.
Źródło: WideoPortal/x-news