W lipcu 2022 roku o Sebastianie Fabijańskim zrobiło się bardzo głośno. Wszystko za sprawą Rafalali, która opublikowała w sieci wideo, na którym widoczny był sam aktor. Fabijański próbował wówczas wyjaśnić swoim fanom, że cała akcja była promocją jego najnowszego filmu. Później w rozmowie z Pudelkiem wyznał jednak, że z samego spotkania niewiele pamięta, bo był wówczas pod wpływem narkotyków.
Fabijański na konferencji Fame MMA mówi o Rafalali
4 stycznia odbyła się konferencja Fame MMA, więc było wiadomo, że Sebastian Fabijański nie uniknie pytania o skandal, który wywołała Rafalala. Event prowadził Robert Pasut, który od razu spytał Fabijańskiego o spotkanie z kontrowersyjną celebrytką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fabijański jasno odparł jednak, że podczas spotkania z Rafalalą do niczego nie doszło. Jego zdaniem cały skandal został podsycony przez portale plotkarskie.
Mam na piśmie oświadczenie tejże [Rafalali - red], która mówi o przebiegu tamtej feralnej nocy. (...). Nic się nie wydarzyło. (...). Ty i cała reszta ludzi bardzo by chcieli, żeby tam się coś wydarzyło. Bardzo by chcieli widzieć tego Fabijańskiego, który jest w takiej, a nie innej sytuacji. (...). Nie zobaczysz tego nigdy w życiu, bo nic się tam k*rwa nie wydarzyło. Koniec tematu. Ja pie*dolę" - tak całą sprawę podsumował podirytowany Sebastian Fabijański.
Chwilę później aktor rzucił na stół mikrofon i rozlał wodę ze szklanki. Wyraźnie było widać, że pytanie Roberta Pasuta mocno go zdenerwowało.
Prowadzący konferencję Fame MMA nie poddawał się i chwilę później zapytał Fabijańskiego o jego preferencje seksualne.
Naprawdę uważasz, że ludzie w tym kraju chcą tego, żeby ktoś się przyznał do tego, co lubi robić w łóżku i z kim?" (...) "To, co ja robię z kim w łóżku, abstrahując już od mojej afery, to nie powinno nikogo interesować" - odpowiedział mu Fabijański.