Demokratyzacja mediów oraz udostępnienie możliwości publikowania niemal każdemu użytkownikowi Internetu co prawda przyczyniła się do niespotykanego dotąd w historii przełomu w komunikacji, jednak pociągnęła też za sobą całą masę mniej przyjemnych zjawisk. Możliwość tworzenia ogólnodostępnych treści osobom do tego nieprzygotowanym poskutkowało zalaniem sieci materiałami mocno unaoczniającymi niskie wymagania wielu odbiorców. Na tej fali wypromowały się tak wybitne jednostki jak np. Marcin Malczyński. Obserwowany przez ponad milion osób (!) na platformie YouTube 25-latek, zabłysnął publikowaniem "humorystycznych" filmików o wyjątkowo niskim pułapie. Jak widać tego typu żarty odpowiadają TVP, która zaprosiła go do wzięcia udziału w charytatywnym meczu Telewizja vs Internet. Przed rozgrywką youtuber błyskotliwie wypowiedział się w wywiadzie dla Newserii na temat najlepiej mu znany - czyli temat subkultury dresiarskiej.
Rozumiecie fenomen tak wyjątkowo mdłych postaci robiących zawrotną karierę w Internecie?