Król Karol III już wkrótce doczeka się oficjalnej koronacji, która ma mieć miejsce już 6 maja w opactwie Westminster w Londynie. 74-latek zostanie tym samym najstarszą osobą w historii Wielkiej Brytanii, która dostąpi tego zaszczytu. Jak to zwykle bywa, media coraz uważniej przyglądają się więc jego zdrowiu, a także wyrobionym przez lata nawykom. Niektóre z nich budzą spore kontrowersje, ale też mają swoje wytłumaczenie.
Zobacz także: Szczegóły koronacji króla Karola III: Camilla zażyczyła sobie berło z kości słoniowej. To dopiero początek
Zaskakujące nawyki króla Karola III. Nie uwierzycie, z jakiego powodu nie pija wody między posiłkami
Nie jest tajemnicą, że król Karol III jest fanem zdrowego trybu życia, do którego miłość zaszczepił w nim jeszcze książę Filip. Podobnie jak reszta royalsów ma też specjalną dietę, która pozwala mu trzymać formę. Są jednak rzeczy, które mogą budzić spore zdziwienie, gdyż nie zawsze to o zdrowie tu chodzi. Jak donosi brytyjski "Telegraph", niektóre z nawyków Karola budzą wśród poddanych mieszane emocje.
Zobacz również: Król Karol III NIE ZAPROSIŁ przyjaciółki królowej Elżbiety II na koronację. Teraz się tłumaczy
Wspomniane medium donosi, że Karol nie jada lunchu, a jeśli jest do tego zmuszony, to robi wszystko, aby nie uwieczniono go na zdjęciach przy jedzeniu. Co więcej, monarcha nie ma w zwyczaju pijać wody między posiłkami, gdyż w trakcie codziennych obowiązków musiałby robić sobie przerwę na toaletę, a to uważa za "marnowanie czasu". To dość problematyczny nawyk, bo, jak podkreślają eksperci, królowi może grozić odwodnienie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z racji zbliżającej się koronacji w mediach rozgorzała też dyskusja na temat tego, jaki jest sekret monarchy na długowieczność. Nie jest tajemnicą, że mogą mu pomóc geny, bo jego rodzice dożyli godnego wieku, ale sam też ma stara się dbać o zdrowie i kondycję. Nie wszystko da się jednak przeskoczyć, bo, jak wspominał książę Harry w książce "Ten drugi", Karol od lat cierpi na bóle pleców i w przeszłości doznał kilku poważnych kontuzji podczas gdy w polo.
W przeszłości ból pleców był dla monarchy na tyle nieznośny, że niektórych gości przyjmował... na leżąco. Aby nie ryzykować pogorszenia się jego stanu, doradzono mu ponoć ćwiczenia, w tym stanie na głowie. Harry opisywał to tak:
Wykonywał ćwiczenia codziennie, ubrany w parę bokserek, oparty o drzwi lub zwisający z drążka niczym wytrawny akrobata.
Oprócz tego Karol ma w nawyku długie spacery, a jego śniadanie ma się składać z owoców sezonowych, orzechów, nasion, jajek gotowanych na miękko oraz herbaty. O godzinie 17 czeka go dopiero podwieczorek, ale czasem i z niego rezygnuje, o czym wspomina portal "The Mirror". W podróży ma z kolei specjalnie przeszkolonych kucharzy, co ma zminimalizować szanse na potencjalne zatrucie pokarmowe i zapewnić mu bezpieczeństwo.
Niektórzy mogą nie wiedzieć, że Karol wozi też ze sobą własne alkohole, a w wolnych chwilach najchętniej raczy się martini z wódką. Przez lata ewoluowała też jego dieta. Próbował ponoć diety wegetariańskiej, ostatecznie najbliższy był mu ponoć fleksitarianizm.