Pudelkowa galeria ze zdjęciami ciężarnej Zofii Zborowskiej pałaszującej ze smakiem zapiekankę wywołała wśród celebrytek niemałe zamieszanie. Fotki naturalnej celebrytki siedzącej na Placu Zbawiciela i zajadającej przysmak ze stopionym serem sprawiły, że nagle chęcią podzielenia się ze światem podobnymi fotkami zapałały koleżanki - celebrytki Zosi.
Wkrótce na profilach instagramowych Mai Bohosiewicz, Agaty Rubik, Olgi Frycz czy Agnieszki Wesołowskiej wylądowały zdjęcia, które lata temu robili im paparazzi. Celebrytki postanowiły zamanifestować w ten sposób solidarność z Zosią i udowodnić, że mają do siebie dystans - wszak nie wstydzą się zdjęć, na których roztopiony ser ciągnie się im z ust albo na których robią miny godne Baby Jagi.
Zobaczcie: Koleżanki Zofii Zborowskiej zainspirowane jej zdjęciami Z ZAPIEKANKĄ pokazują stare fotki paparazzi
Posty celebrytek zostały ciepło przyjęte nie tylko przez Zosię, ale i internetowe audytorium. Najwyraźniej pozytywny odbiór zdjęć zachęcił Annę Lewandowską do przyłączenia się do koleżanek. Z kilkugodzinnym poślizgiem swoje zdjęcie z czasu ciąży wrzuciła też żona Lewego.
No, muszę wam powiedzieć, że pewne Storiesy mnie bardzo rozbawiły, Zosia, Maja – myślę, że mogę z wami konkurować - stwierdziła trenerka.
Challenge accepted - napisała i zamieściła fotkę, na której widzimy ją z ciążowym brzuchem.
Usilnie starająca się udowodnić swój dystans do siebie "Ann" napisała też:
Dziewczyny, myślę, że spokojnie mogę z wami konkurować o najlepsze zdjęcie w ciąży… może i bez zapiekanki (wolę pizzę), ale w pudle na bank miałam jakieś zdrowe buraki - podkreśliła, dodając (zapewne dla wzmocnienia efektu dystansu) zapłakany ze śmiechu emotikon.
Faktycznie wyszło zabawnie?