Zenek Martyniuk może poszczycić się ogromną popularnością nie tylko w Polsce, ale i poza jej granicami. Muzyk często gości m.in. w Stanach Zjednoczonych, gdzie bawi swoimi hitami nie tylko polonijną społeczność.
ZOBACZ TAKŻE: Tak wygląda willa Zenka i Danuty Martyniuków na Podlasiu: złoto, srebro i królewskie łoże. Przaśnie? (ZDJĘCIA)
Jakiś czas temu informatorka z branży muzycznej w rozmowie z portalem ShowNews.pl przekazała, że Zenek Martyniuk za niecały miesiąc śpiewanie w USA zgarnia około 50 tysięcy dolarów, czyli blisko 200 tysięcy złotych. To jednak nie wszystko, ponieważ podczas ostatniej wizyty po USA muzyk złapał dodatkową, wyjątkowo lukratywną fuchę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zenek Martyniuk za reklamę kiełbasy i baleronu miał zarobić krocie
W ostatnim czasie na TikToku pojawiły się filmiki, na których odziany w biały fartuch Zenon Martyniuk reklamował polonijną sieć sklepów oferującą m.in. wyroby masarskie. Reklamy z udziałem "króla disco polo" to efekt współpracy z przedsiębiorcami Evą i Cezarym Jakubowskimi, którzy prężnie działają na terenie Stanów Zjednoczonych.
Cześć kochani, kłania się Zenek Martyniuk. Moi drodzy, widzicie tutaj przede mną przepyszne wędlinki, są kiełbaski, są kabanosy, są balerony, są szyneczki. Wszystko to, kochani, smakuje naprawdę niesamowicie. Polecam - zachwycał się wyrobami masarskimi.
Teraz, jak donosi portal ShowNews.pl, powołując się na swojego informatora z Chicago, Zenek Martyniuk za osobliwą reklamę wędlin miała otrzymać blisko... 200 tysięcy dolarów! Jeżeli przeliczymy to na złotówki, to kwota wynosi około 800 tysięcy złotych.
Zenek dostał propozycję współpracy i przyjął ją bez zastanowienia. Za reklamę wędlin dostał niemalże 200 tysięcy dolarów. Jest idealnym bohaterem - Polonia go kocha, bo jest takim miłym chłopakiem z sąsiedztwa - zdradził portalowi ShowNews.pl informator z Chicago.
Spodziewaliście się takich stawek?