Kiedy już wszystkim wydaje się, że krnąbrny Daniel Martyniuk w końcu postanowił porzucić hulaszczy tryb życia, nagle on powraca i znów szokuje. Tak też było całkiem niedawno. Na początku grudnia syn Zenka Martyniuka został skazany za złamanie zakazu kierowania pojazdami. Sąd apelacyjny w Białymstoku podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji i skazał go na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu, 10 tysięcy złotych grzywny oraz 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. To wywołało w Danielu ogromne oburzenie. Mężczyzna opublikował wówczas w sieci serię wulgarnych wpisów wymierzonych w sędzię. Mówi się, że za ten wybryk również może ponieść karę...
Jak dobrze wiemy, rodzice Daniela zawsze stają w jego obronie. Nie można bowiem zapomnieć, jak to Danusia Martyniuk kazała wszystkim krytykom swojego syna "pozamykać mordy". Zenon jest w tym temacie trochę bardziej ostrożny. Jednak podczas niedawnej wizyty Michała Dziedzica z Pudelka na planie show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" udało nam się poruszyć temat wybryków Daniela właśnie w rozmowie z jego ojcem.
Zenek zdradził nam, że Daniel mieszka obecnie razem z rodzicami i jest na ich utrzymaniu. Co więcej, dostał też reprymendę za swoje ostatnie zachowania...
Mam nadzieję, że, tak jak każdy, ma w życiu trochę słabsze momenty. Wszystko wróciło już do normy. Ufam, że będzie tylko lepiej. W tej chwili jest w domu, ale niedługo popłynie w rejs. Czeka, kiedy będzie gotowy statek. Teraz nie pracuje, ale pomaga nam w różnych sprawach. Niedługo popłynie w rejs i będzie robił to, co lubi.
Zenek został również zapytany o to, czy nie uważa, że Daniel był w swoim dzieciństwie za bardzo rozpieszczany, co mogło mieć wpływ na jego obecne życie.
Nie, raczej nie. Nie był w uprzywilejowanej sytuacji. Ja nie jestem może wzorem rodzica, z którego należy brać przykład. Ale staramy się wychowywać go dobrze. Sam też byłem wychowywany w domu bezstresowo - wyznał Martyniuk.
Zobaczcie całą rozmowę z Zenkiem. Wierzycie jeszcze w przemianę Daniela?