Sztuczna inteligencja, która niewątpliwie wyręcza nas w wielu codziennych sytuacjach, niesie ze sobą również mnóstwo zagrożeń.
Dotkliwie przekonała się o tym francuska dekoratorka wnętrz. Anne, w wyniku swej łatwowierności, stała się bohaterką światowych mediów. Kobieta była przekonana, że koresponduje z samym Bradem Pittem, który blisko dwa lata temu zaczął wymieniać z nią wiadomości na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ofiarą nielegalnego wykorzystania wizerunku można zostać na różne sposoby. W obliczu wzrostu popularności tego szkodliwego procederu na przestrogę skierowaną do widzów pokusiło się "Pytanie na Śniadanie". Na profilu śniadaniówki zagościł w poniedziałek apel, który opatrzono osobliwymi zdjęciami prowadzących śniadaniówki z wykorzystaniem AI.
Na fotografiach widzimy Beatę Tadlę i Roberta El Gendy w różnych "wcieleniach" - a to w wydaniu "punkowym", z irokezem, kolczykami i tatuażami, a to w kosmosie lub na ringu. Jeszcze inny kadr przedstawia prezentera pokrytego od stóp do głów błotem, z błogim uśmiechem na twarzy.
Już spieszymy z wyjaśnieniami. To nie jest nowy wizerunek Beaty Tadli i Roberta El Gendy - czytamy. To są zdjęcia wygenerowane przez sztuczną inteligencję. W obecnych czasach trzeba być bardzo czujnym, by nie paść ofiarą oszustów, którzy mają wiele narzędzi do tego, by nas zmylić i podać się za kogoś nam bliskiego, żeby wyciągnąć od na poufne dane lub pieniądze.
Bądźmy czujni! Gdy ktoś bliski zadzwoni do nas z nieznanego numeru lub na wideokonferencji i poprosi o przelanie pieniędzy, to zapytajmy go o jakiś szczegół, o którym widzielibyśmy tylko my i osoba dzwoniąca, lub rozłączmy się i zadzwonimy do tej osoby, by się upewnić, że to na pewno ona się z nami kontaktowała - dodali na koniec.
Dobry pomysł?