Na początku czerwca Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan w końcu powitali na świecie upragnioną pociechę. W odróżnieniu od koleżanek i kolegów z branży Pączek i Pysiula nie zamierzali ukrywać twarzy "Dzidziusia Majdana" i od razu zaprezentowali go światu. W efekcie nieco ponad miesięczny chłopiec jest stałym bywalcem na instagramowych profilach rodziców. Niedawno nawet przedsiębiorcza mama "zatrudniła" pociechę do reklamowania pieluszek.
Sama Gonia również nie próżnuje i już po dwóch tygodniach od wydania na świat Henryka wróciła do pracy na planie Projektu Lady, zaskakując nienaganną formą. W czwartek po raz kolejny zrelacjonowała pracowity pobyt w Rozalinie. Tym razem zadała szyku w granatowej sukience i kolorowych szpilkach.
Pozdrawiamy Was wszystkich z planu @projekt.lady.tvn. Czy u Was też pada? - czytamy pod serią zdjęć, na których "Perfekcyjna", korzystając z chwili wytchnienia, relaksuje się przeglądaniem zawartości smartfona.
Choć szczera Rozenek jakiś czas temu sama siebie nazwała "grubaską", fani nie mają wątpliwości, że macierzyństwu służy zarówno jej, jak i jej sylwetce.
"Małgonia jak przecinek", "Miałam wrażenie, że Twoja ciąża trwała wieczność, ale forma? O lala, w mgnieniu oka", "Jak patrzę na Panią, to napatrzeć się nie mogę", "Wygląda Pani obłędnie", "Klasa", "Piękne nogi", "Muszę poszukać jakiegoś paragrafu na kobiety, które po ciąży wyglądają tak dobrze, to jest zbrodnia!" - rozpisują się wierni fani, komplementując mamę Henia.
Rzeczywiście robi wrażenie?