Katarzyna Zielińska jako producentka teatralna zadebiutowała w 2012 roku, wystawiając sztukę "Berlin. 4.00 rano". Po siedmiu latach aktorka zdecydowała się na kontynuację sztuki w spektaklu "Nowy Jork. Prohibicja". Celebrytka przyznała, że pokochała Nowy Jork od pierwszego wyjazdu. Jej zdaniem to miasto nigdy nie zasypia, ma niepowtarzalny klimat i potrafi nieźle zawrócić w głowie. Zielińska marzy, by choć przez chwilę móc pomieszkać najludniejszym mieście w Stanach Zjednoczonych.
Też byście chcieli?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.