Kilkanaście miesięcy temu kariera Marceliny Zawadzkiej stanęła pod znakiem zapytania. Prowadząca wówczas "Pytanie na śniadanie" była miss stała się jedną z niechlubnych bohaterek afery vatowskiej. W lipcu 2020 roku eksgwiazdka TVP przyznała się do dwóch z trzech stawianych jej przez prokuraturę zarzutów. Proces trwa, a Marcelina stara się odbudować pozycję, podejmując współpracę z konkurencyjnymi wobec TVP stacjami. Niedawno spokojną przystań znalazła w Polsacie.
Dodatkową pasją i źródłem dochodu Zawadzkiej jest prężnie rozwijające się konto w mediach społecznościowych. Grono ponad 600 tysięcy internautów ma okazję śledzić każdy ruch celebrytki, jej sesje wykonane na potrzeby współprac z markami oraz zdjęcia z podróży u boku ukochanego Maxa Gloecknera.
W związku z nadejściem ciepłych dni fani raczeni są przez Marcelinę świeżym kontentem ze słońcem w tle. W najnowszym poście gwiazda udowodniła, że kryje w sobie spory potencjał fotomodelki. Seria zdjęć opublikowanych na Instagramie jest efektem amatorskiej sesji zdjęciowej, wykonanej na balkonie Marceliny. Na reprezentacyjną stylizację składa się jasnozielona bluzka z głębokim wiązanym dekoltem oraz luźne spodnie w kolorowe wzorki.
To ten moment, kiedy zaczynamy wystawiać się na balkon - zauważa odkrywczo Zawadzka.
Rasowa instagramerka?
Pulpety ocieplają wizerunek Królikowskiego oraz StingGate na Wiktorach