W Gdańsku doszło ostatnio do wyjątkowo bezczelnego i bezdusznego aktu kradzieży. Złodzieje ukradli auto 6-letniej Emilce i jej mamie. Dziewczynka cierpi na rzadką chorobę, zwaną "Klątwą Ondyny": kiedy zasypia, przestaje oddychać, co w konsekwencji może doprowadzić do śmierci. Emilka cały czas musi mieć przy sobie specjalistyczny sprzęt medyczny ratujący jej życie:
Wyjście z domu wiąże się z zabraniem całego sprzętu medycznego, jest to torba, respirator, Emila, teraz logistycznie jest mi ciężko. Przemieszczanie się środkami komunikacji nie wchodzi w grę - wyznała pani Anna, matka chorej dziewczynki.
Jak twierdzi gdańska policja, przestępcy mieli świadomość, że kradną samochód osobie niepełnosprawnej:
Złodzieje musieli mieć świadomość, że kradną samochód, który służy osobie niepełnosprawnej. W środku był ulotki, oznaczenia.
Z pomocą przyszedł właściciel jednej z wypożyczali samochodów, który zaoferował pomoc pani Ani i jej córce:
Ta kobieta musi mieć samochód, warto jej pomóc. Mam dosyć swoich samochodów, jedno auto mogę użyczyć bezpłatnie.
Miejmy nadzieję, że złodzieje zostaną szybko zatrzymani.
Źródło: FAKTY TVN/x-news