Złota Piłka to nagroda, o jakiej marzy każdy piłkarz na świecie. W poniedziałkowy wieczór w Paryżu odbyła się gala, na której przyznano kilka nowych statuetek, m.in. dla "najlepszego napastnika". Zdobył ją Robert Lewandowski.
"Lewy" odziany w garnitur od Dolce&Gabbana powędrował na scenę i wygłosił przemówienie.
Jestem dumny z tej nagrody. (...) Wszystkie bramki, które zdobywam, wymagają oddania szacunku kolegom z zespołu i trenerom. Bez nich nie osiągnąłbym tego - podkreślił piłkarz.
Robert nie zapomniał oczywiście wspomnieć o najbliższych.
Dziękuję mojej drużynie: żonie, mamie, siostrze. Wasze wsparcie znaczy dla mnie bardzo wiele. Wasza miłość przynosi dla mnie piękne rzeczy - mówił wzruszony.
Na widowni można było zobaczyć m.in. mamę Roberta i jego żonę, Annę Lewandowską, która próbowała nagrywać przemówienie telefonem. Gdy zorientowała się, że główna kamera jest skierowana na nią, pospiesznie schowała sprzęt.
Ma refleks?
Zdradzimy Wam, kto najlepiej klika się na Pudelku!