Robert Lewandowski już od lat wymieniany jest jako jeden z głównych pretendentów do Złotej Piłki. Niestety do tej pory polski zawodnik wyraźnie nie ma szczęścia do słynnego wyróżnienia. Choć spodziewano się, że w zeszłym roku to Lewandowski sięgnie po wygraną, to ostatecznie musiał ustąpić miejsca Lionelowi Messiemu. Wcześniej z kolei odwołano plebiscyt z powodu pandemii.
Złota Piłka 2022. Jakie szanse miał Robert Lewandowski?
W tym roku Robert Lewandowski ponownie wymieniany był w czołówce zestawienia, jednak, z racji poważnej konkurencji, obawiano się, że zwycięstwo kolejny raz może powędrować do innego zawodnika. Zwracano bowiem uwagę na duże szanse Karima Benzema, który ma za sobą niezwykle udany sezon.
Mówiło się, że kolejni w kolejce do statuetki - oczywiście poza Lewandowskim - mieli być m.in. Vinicius junior, Sadio Mane czy Mohamed Salah. Kandydatów było jednak aż trzydziestu, a Robert, choć mocno dopingowany przez polskich kibiców, miał zakończyć wyścig o Złotą Piłkę w pierwszej piątce. Tak przynajmniej przewidywali eksperci i branżowe portale.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Złota Piłka 2022. Robert Lewandowski ponownie bez nagrody
Choć Polacy do końca trzymali kciuki za zwycięstwo Roberta w tegorocznym plebiscycie, to niestety ich najgorsze przeczucia się potwierdziły, a piłkarz kolejny raz musiał obejść się smakiem. Ostatecznie Złota Piłka trafiła w ręce Karima Benzemy.
Dla fanów Roberta są jednak również dobre wieści. Lewandowski podczas tegorocznej gali Złotej Piłki otrzymał nagrodę im. Gerda Muellera dla strzelca największej liczby bramek dla klubu i reprezentacji.
Robert Lewandowski finalnie uplasował się na czwartym miejscu. W klasyfikacji wyprzedzili go Sadio Mane, Kevin de Bruyne i oczywiście zwycięzca - Karim Benzema.