Złote Globy 2020 to bez wątpienia ogromne wydarzenie. Słynna impreza od lat uznawana jest za drugą po Oscarach najważniejszą galę wręczenia nagród filmowych. W nocy z 5 na 6 stycznia kolejny raz rozdano charakterystyczne statuetki, a na czerwonym dywanie jak zawsze nie zabrakło znanych osobistości. Na miejscu stawili się tym razem m.in. Brad Pitt, Cate Blanchett, Charlize Theron czy Quentin Tarantino.
Wśród zaproszonych gości znalazły się w tym roku również Joey King oraz Patricia Arquette, jednak to pierwsza z pań zapewne zapamięta ten wieczór na całe życie. Wszystko przez zajście, które miało miejsce na wydarzeniu zorganizowanym po głównej gali.
Obie panie pojawiły się na specjalnym evencie, gdzie oczywiście ochoczo pozowały do pamiątkowych zdjęć. Niestety wdzięcząc się do aparatów Patricia przypadkowo uderzyła swoją koleżankę zdobytą tego wieczoru statuetką w sam środek czoła. Ten fakt oczywiście szybko wyłapali dziennikarze, którym Joey King udzielała potem wywiadów z wyraźnym siniakiem na czole.
Całe zajście oczywiście szybko odbiło się szerokim echem w mediach, co postanowiła wykorzystać poszkodowana aktorka. King opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym zaprezentowała dorodnego siniaka. Pokusiła się też o krótki komentarz.
"Nie każdy może powiedzieć, że Patricia Arquette przypadkowo uderzyła ją w głowę swoim Złotym Globem. Ale ja mogę" - napisała.
Pokazała, że ma dystans do sprawy?