Największą sławę Matthew Perry'emu przyniosła rola Chandlera w kultowym serialu Przyjaciele. Sławę, którą Perry poznał niestety też od tej najciemniejszej strony - aktor przez lata uzależniony był od narkotyków, alkoholu i leków. Ostatnio Matthew przypomniał o sobie przy okazji premiery odcinka specjalnego Przyjaciół. Jego wygląd sprawił, że fani zaczęli martwić się o kondycję mężczyzny.
ZOBACZ: Zmarnowany Matthew Perry promuje odcinek specjalny "Przyjaciół". Fani martwią się STANEM AKTORA
Ciosem dla aktora było też zerwanie z narzeczoną. W listopadzie zeszłego roku Matthew Perry zaręczył się z 22 lata młodszą Molly Hurwitz. Niestety związek, który miał mu pomóc stanąć na nogi, skończył się po pół roku.
Obawiamy się, że najnowsze zdjęcia Matthew nie pocieszą fanów. Kilka dni temu paparazzi przyłapali aktora przed elegancką restauracją Nobu Malibu. Po kolacji ze znajomymi 52-latek wyszedł z knajpy, aby zaciągnąć się upragnionym papierosem. Wieloletnie korzystanie z używek, nie tylko nikotyny, oraz samotność zdają się dawać aktorowi we znaki, co widać po jego zaniedbanym wyglądzie.
Mamy nadzieję, że niedługo wróci na prostą.
Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!