Jakiś czas temu Matthew Perry opowiedział o tym, że w jego życiu nigdy nie działo się dobrze. Aktor przez lata żył z uzależnieniami, z których początkowo nie zdawał sobie sprawy. Na własnej skórze przekonał się, jak okrutne mogą okazać się efekty uboczne sławy, które pociągnęły go na samo dno.
Perry zmaga się z silnym uzależnieniem od alkoholu i opioidów, przez co wylądował na odwyku aż 15 razy. Skłonność do używek zaprowadziła go również na stół operacyjny. Aktorowi dawano zaledwie 2 proc. szans na przeżycie. W śpiączce spędził aż dwa tygodnie.
Zostałem podłączony do czegoś, co nazywa się maszyną ECMO, która wykonuje całą pracę za serce i płuca. Tę maszynę nazywają "Zdrowaś Maryjo", bo mało kto wychodzi z tego żywy - relacjonował Perry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obecnie serialowy Chandler Bing jest wolny od wyniszczających go substancji, jednak zdjęcia pokazują, że mimo to aktor chyba nie jest w najlepszej formie.
Matthew Perry i jego najnowsze zdjęcia
Niedawno paparazzi "przyłapali" gwiazdora "Przyjaciół", kiedy ten, stojąc na podjeździe, doglądał remontu swojego domu w Hidden Hills. Matthew nadzorował wtedy dostawę nowych mebli i materaca, a sam sączył orzeźwiający napój z popularnej sieciówki.
Tym razem Perry pokazał się z nieogolonym zarostem, rozczochranymi włosami i nietęgą miną. 53-latek miał na sobie luźny, niebieski sweter, czarną koszulkę i ciemne jeansy.