Marcelina Zawadzka nie ukrywa, że jest miłośniczką sportów ekstremalnych - głównie pływania na desce i jazdy na motorze. Kilka dni temu paparazzi przyłapali prezenterkę, która wdzięczyła się przy swojej maszynie. Niestety koniec sezonu Marcelina żegna z usterką motocyklu. Celebrytce przytrafił się pech i jej ulubionej maszynie padł akumulator. Motor trafił do warsztatu, a Marcelina wróciła do domu na piechotę. Zobaczcie, z jakim niepocieszeniem pchała maszynę do vana.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.