Ostatni rok był wyjątkowo owocny dla Bradleya Coopera. Gwiazdor odebrał liczne nagrody za film "Narodziny Gwiazdy". Nie tylko zagrał głównego bohatera, ale też wyreżyserował oscarowy obraz. Sukcesy w życiu zawodowym niestety nie szły w parze z powodzeniem w życiu prywatnym. Kilka miesięcy temu aktor rozstał się z modelką Iriną Shayk, z którą ma 2-letnią córeczkę.
Na zdjęciach robionych przez paparazzi widać było, że Cooper był przygnębiony po zerwaniu i nie przejmował się dietą czy ćwiczeniami. Na szczęście 44-latek oprzytomniał i uświadomił sobie, że warto wrócić do formy. Po Bożym Narodzeniu wybrał się na siłownię w Nowym Jorku. Towarzyszył mu kolega z planu "Kac Vegas" Justin Barth.
W przerwach między seriami ćwiczeń panowie mogli powspominać czasy, gdy wcielali się w postaci Douga Billingsa i Phila Wennecka w słynnej trylogii. Seria "Kac Vegas" zbierała co prawda fatalne recenzje krytyków, ale za to zarobiła spektakularne 1,5 miliarda dolarów.
Bradley i Justin mają już za sobą czasy komedii o szalonych imprezach. Wracając z siłowni nie trzymali drinków tylko szejki proteinowe...