W 2014 roku Olaf Lubaszenko otworzył się na łamach Newsweeka na temat swoich zmagań z depresją, która znacznie przyczyniła się do jego otyłości. Aktor kilkakrotnie próbował zrzucić nadprogramowe kilogramy, jednak w wyniku efektu jojo wróciły one ze zdwojoną siłą. W najgorszym momencie ważył 165 kilogramów.
Przypomnijmy: Olaf Lubaszenko schudł 60 kilogramów. W pięć lat
Od tamtego czasu na szczęście Olaf Lubaszenko zdołał zawalczyć o swoje zdrowie i bez przeprowadzenia operacji bariatrycznej udało mu się znacznie zeszczupleć. Jeszcze w 2019 roku przyznał, że nadal musi borykać się z pozostałościami po tak znaczącej nadwadze w postaci bólów w stawach, jednak nadal dzielnie pilnuje się diety, czego efekty widać gołym okiem.
W ostatni poniedziałek gwiazdor kina zamieścił na swoim instagramowym profilu wpis, którym próbował zachęcić swoich obserwatorów do okazania wsparcia sprzedawcom kwiatów, którzy znaleźli się w opłakanej sytuacji przez nagłe zamknięcie cmentarzy na Wszystkich Świętych.
Chryzantemy z Powązek. Drobne gesty, które jak krople tworzą szeroki strumień. Bądźmy życzliwi dla siebie nie tylko od święta - apeluje aktor.
Na załączonym zdjęciu, poza pięknymi bukietami, widzimy także samego Lubaszenkę, który zmienił styl uczesania na bardziej "młodzieżowy", co w połączeniu z modnymi oprawkami okularów i wyraźnie lepszym samopoczuciem zaprezentowało go w zupełnie nowym świetle.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Olafa Lubaszenki. Można pozazdrościć hartu ducha?