Maffashion i Sebastian Fabijański bardzo długo wstrzymywali się przed ogłoszeniem radosnej nowiny o ciąży celebrytki. W pewnym momencie workowate stroje niestety przestały wystarczać, a pytania fanów stawały się coraz bardziej dociekliwe, dlatego w końcu postanowili przerwać milczenie. Blogerka nie ukrywała zresztą, że jest podekscytowana swoim błogosławionym stanem.
W czasie ciąży Maffashion wyraźnie zależało na tym, aby nie pojawiać się w kolorowej prasie tylko w tym kontekście. Blogerka poszła więc zupełnie inną drogą niż Małgorzata Rozenek czy Barbara Kurdej-Szatan, które regularnie informowały obserwujących o swoim stanie. Celebrytka zdecydowała się na to dopiero po porodzie i teraz wyraźnie nadrabia "stracony" czas.
Przypomnijmy: Spełniona Maffashion relacjonuje swój powrót do formy: "Wchodzę w 90 procent spodni SPRZED CIĄŻY"
Choć Maffashion wyraźnie polubiła rozprawianie na temat ciąży, to nie zdradziła dotąd jeszcze imienia swojej pociechy. Nie jest jasne, czy chciała zachować tę informację tylko dla siebie, czy czekała na właściwą okazję, jednak jedna ze znanych koleżanek najwyraźniej popsuła jej niespodziankę. Mowa o Sarze Boruc, która zamieściła na Instagramie życzenia dla Sebastiana i ich synka z okazji Dnia Chłopaka.
Naj dla Seby i Bastka - napisała WAG, po czym później usunęła swój wpis.
Jak udało nam się potwierdzić, Bastek oznacza imię Bastian.
Co ciekawe, celebrytka nie odpowiedziała na wpis swojej znanej koleżanki jeszcze zanim został usunięty, więc niestety nie wiemy, czy już jej podziękowała za życzenia...
Ładne imię?