Pod koniec maja Kourtney Kardashian i Travis Barker po raz drugi wymienili przysięgi wierności, zapraszając bliskich na bajkową ceremonię do Portofino. W ostatnich tygodniach celebrytka i wokalista beztrosko korzystali więc z życia nowożeńców. Niestety miłosną sielankę przerwały problemy zdrowotne Travisa Barkera: we wtorkowe popołudnie muzyk trafił do szpitala w Los Angeles.
W sieci błyskawicznie pojawiły się zdjęcia, na których widać było Travisa Barkera transportowanego na noszach do karetki oraz czuwającą nad mężem Kourtney Kardashian. 16-letnia córka muzyka, Alabama, opublikowała zaś na TikToku ujęcie wykonane w drodze do szpitala i poprosiła o modlitwę za ojca. Bliscy perkusisty nie zdecydowali się zdradzić szczegółów jego stanu zdrowia.
W zagranicznych tabloidach pojawiły się już jednak spekulacje na temat prawdopodobnej przyczyny hospitalizacji Travisa Barkera. Według TMZ muzyk trafił pod opiekę lekarzy z powodu zapalenia trzustki. Jak donosi amerykański serwis, lekarze 46-latka wiążą jego problemy zdrowotne z badaniem, któremu niedawno się poddał.
Ostatnio muzyk przeszedł bowiem kolonoskopię i to właśnie ona miała wywołać u niego zapalenie trzustki - objawiające się m.in. silnymi bólami w górnej części brzucha, nudnościami oraz wymiotami. Informację o stanie zdrowia Barkera w rozmowie z People potwierdziły ponoć "liczne osoby powiązane z rodziną" muzyka. Warto dodać, że przypadki, kiedy kolonoskopia wywołuje wspomnianą dolegliwość, są wyjątkowo rzadkie.
Zobacz również: Tak naprawdę wygląda Kourtney Kardashian. Dała się przyłapać w naturalnym wydaniu (ZDJĘCIA)
Póki co, Barker wciąż przebywa w znanym szpitalu Cedars Sinai Medical Center w Los Angeles. Muzyk może rzecz jasna liczyć na wsparcie żony, która jest obecna w placówce medycznej i wiernie trwa u jego boku.
Kourtney nie opuści jego boku. Martwiła się wczoraj. Oboje się martwili. Travis cierpiał z powodu ekstremalnych bólów brzucha i ledwo mógł chodzić - twierdzi informator People, podkreślając, że Barker otrzymuje w kalifornijskim szpitalu "najlepszą opiekę".
Zarówno sam muzyk, jak i jego najbliżsi nie potwierdzili jeszcze oficjalnie doniesień na temat okoliczności hospitalizacji. Jeszcze zanim Travis trafił do szpitala, na twitterowym profilu pojawił się jedynie krótki wpis, w którym ten prosił tajemniczo: "Boże, ocal mnie". Szczegóły stanu Barkera nie są oficjalnie znane.