Ostatnio głośno było o sprawie oskarżeń, z którymi przyszło mierzyć się gwiazdorowi "Seksu w wielkim mieście". Według zeznań kilku kobiet od wielu lat funkcjonujący w show biznesie Chris Noth miał dopuszczać się gwałtów i napastowań.
W piątek w mediach pojawiła się zaś wiadomość z gwałtem w tle z naszego rodzimego podwórka. Chodzi o zatrzymanie znanego dziennikarza Mariusza Z. Mężczyzna został przewieziony do warszawskiej prokuratury, w której późnym popołudniem usłyszał zarzut gwałtu.
Z ustaleń dziennikarza śledczego Piotra Krysiaka wynika, że były naczelny między innymi "Super Expressu", "Przekroju" czy Superstacji oraz autor wielu publikacji i kilku książek nie przyznaje się do winy.
(...) Jak dowiedziałem się nieoficjalnie Mariusz Z. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. W prokuraturze czekała już na niego jego prawniczka. (...) - informuje za pośrednictwem Facebooka, dodając, że 70-latek w oczekiwaniu na rozpatrzenie przez sąd wniosku prokuratury o zastosowanie aresztu tymczasowego spędził noc w policyjnej izbie zatrzymań.
Informacje te potwierdził w Sądzie Okręgowym w Warszawie "Onet". Mariuszowi Z. grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Przypominamy: Gwiazdor TVP oskarżony o GWAŁT?! Piotr Krysiak ujawnia kulisy sprawy: "Miał grozić ofierze NIEMIECKĄ MAFIĄ"