Apoloniusz Rajwa, geograf, przewodnik tatrzański i wysokogórski, ratownik TOPR i grotołaz opowiedział Polskiej Agencji Prasowej, jak poznał Kacpra Tekielego oraz jak doszło do spotkania wspinacza z jego przyszłą żoną, Justyną Kowalczyk.
Jak Tekieli poznał Kowalczyk?
Apoloniusz Rajwa śledził karierę Kacpra Tekielego oraz jego dokonania we wspinaczce wysokogórskiej. Do ich pierwszego spotkania doszło w Zakopanem, w gronie himalaistów – m.in. Krzysztofa Wielickiego i Janusza Majera.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową taternik wspomniał wiele wybitnych dokonań Kacpra Tekielego i opowiedział, jak poznali się z Justyną Kowalczyk. Okazuje się, że miało to miejsce w Tatrach, na Sławkowskim Szczycie.
Miał piękne i wybitne przejścia, np. w górach w Norwegii. Ale ja się skupię na zdobyciu Wielkiej Korony Tatr. Począwszy od Kieżmarskiego, a kończąc na Krywaniu, idąc samotnie, bez sprzętu asekuracyjnego. Wtedy na Sławkowskim Szczycie spotkał się z Justyną Kowalczyk, swoją przyszłą żoną – wspominał Rajwa.
Tekieli w Szwajcarii chciał pobić rekord
Justyna Kowalczyk towarzyszyła mężowi także na feralnym wyjeździe do Szwajcarii. W podróż para wybrała się wraz z półtorarocznym synkiem, ale w góry wspinacz wyruszał sam. Chciał pobić rekord Ueliego Stecka i zdobyć wszystkie alpejskie czterotysięczniki.
W środę, 17 maja, Kacper Tekieli podczas zejścia ze szczytu Jungfrau (4158 m n.p.m.) został porwany przez lawinę. Jego ciało ratownicy znaleźli dobę później. Wspinacz zginął w wieku 38 lat.