Andrzej Strzelecki dał się poznać szerzej publiczności jako aktor, reżyser, a także rektor Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, który w 2008 roku wręczył Danielowi Olbrychskiemu dyplom ukończenia Wydziału Aktorskiego.
68-letniego warszawiaka możecie kojarzyć z takich produkcji, jak W pustyni i w puszczy, 1920 Bitwa Warszawska czy Klanu, gdzie wciela się w rolę doktora Tadeusza Koziełło-Kozłowskiego.
Ostatnio aktor podzielił się z internautami niepokojącą wiadomością - okazuje się, że u Strzeleckiego wykryto raka płuc i oskrzeli, który zagraża jego życiu. Andrzej wyjawił, że istnieje innowacyjna kuracja w Stanach Zjednoczonych, która mogłaby mu pomóc wyleczyć chorobę, niestety jej koszt sięga astronomicznej sumy 37 000 dolarów miesięcznie.
Zachorowałem. Mam nieoperacyjnego raka płuc i oskrzeli - napisał. Zawsze miałem szczęście w życiu. Nie opuściło mnie ono i w tej dramatycznej sytuacji. 6 maja w USA dopuszczono lek Capmatinib na to schorzenie. Jest on dla mnie szansą na uratowanie życia, ale koszt kuracji przekracza moje możliwości finansowe (37 tysięcy dolarów miesięcznie). W tym momencie zbieram środki na 10 podań leku - istnieje możliwość, że będę potrzebował ich więcej, konsultacje medyczne, dojazdy, sprzęt specjalistyczny, leki, dlatego zwracam się z prośbę o pomoc. Być może szczęście nie opuści mnie i tym razem.
Na desperacki apel zdecydowała się również córka aktora, Joanna, publikując na Facebooku link do zbiórki zorganizowanej we współpracy z fundacją Rak'n'Roll. Kwota, którą próbuje zebrać rodzina Strzeleckich, to 500 tysięcy złotych.
Drodzy Przyjaciele i znajomi, mój Tata jest podopiecznym fundacji Rak'n'Roll, dzięki której zbieramy fundusze na jego leczenie. Zapoznajcie się proszę z informacją poniżej. Wierzę w to, że dzięki Wam szczęście nas nie opuści...
Jedną z osób publicznych, która poprosiła fanów o pomoc w sfinansowaniu leczenia Andrzeja, jest jest jego niegdysiejsza uczennica, Zofia Zborowska. W ogłoszeniu opublikowanym na InstaStory aktorka przyznała, że zmagający się z nowotworem 68-latek jest bliskim przyjacielem jej rodziny.
Mam do was ogromną prośbę - zaapelowała. Andrzej Strzelecki, przyjaciel mojego taty, mojej mamy też, mój profesor ze szkoły teatralnej zachorował na raka. I zbiera na to pieniądze, żeby się leczyć. Jest ciężko. Ale wierzę w to, że wspólnymi siłami nam się uda i on będzie mógł pojechać i się wyleczyć. Jak sam napisał, ma ogromne szczęście w życiu.
Poniżej znajdziecie link do zbiórki na leczenie Andrzeja Strzeleckiego:
Pomożecie?