Natalia Janoszek doczekała się wreszcie w Polsce takiego rozgłosu, o jakim marzyła od tak długiego czasu. Żadne Tańce z Gwiazdami, żadne brzmiące znajomo Twoje twarze nie zapewniły ambitnej dziewczynie tylu wyświetleń w internecie, co najnowszy materiał założyciela Kanału Sportowego Krzysztofa Stanowskiego, który postawił mocną tezę, że całą swoją wielką karierę w Bollywood Janoszek najzwyczajniej w świecie sobie wymyśliła. A przecież do programów w Polsce ściągano ją właśnie jako wielką gwiazdę zza granicy...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert weryfikuje doniesienia o bollywoodzkiej karierze Natalii Janoszek
Teraz przypadkowi Janoszek przyjrzał się Łukasz Kaliński z portalu quentin.pl, który uchodzi za specjalistę od kina indyjskiego. W rozmowie z WP Film Kaliński jasno stwierdza, że jak do tej pory jedynym potwierdzeniem na zagraniczne sukcesy Janoszek były… jej własne słowa.
Gdyby Janoszek zrobiła tam karierę, na pewno byłoby o tym wiadomo. A od zawsze jedynym źródłem wiedzy o jej karierze była ona sama. Usłyszałem o tym pierwszy raz kilka lat temu, ale nie z żadnego źródła, z którego zdobywałem wiedzę na temat indyjskiego kina, ale w wywiadzie z nią.
Kaliński zaznacza jednocześnie, że jest bardzo prawdopodobne, że Janoszek faktycznie wystąpiła nawet i w niejednej bollywoodzkiej produkcji. Biorąc pod uwagę specyfikę rynku trudno to jednak uznać za jakikolwiek sukces.
Umówmy się: tam każdy może wystąpić w filmie, zwłaszcza kiedy jest biały. Osoby zajmujące się produkcją chętnie nawiązują współpracę z takimi osobami, bo zawsze ich brakuje. Nie szukając daleko: moja żona, będąc w Indiach zaledwie przez miesiąc, wystąpiła w reklamie, a dokładniej w telewizyjnej zapowiedzi meczu krykieta. Gdyby jej zależało, też mogłaby zrobić "karierę" w Bollywood.
Przypomnijmy: Natalia Janoszek została posądzona o kłamstwa na temat zagranicznej kariery. Tak mówiła o Bollywood
Ekspert ocenia: Natalia Janoszek nie zagrała w ani jednym hicie?
Wreszcie spec od Bollywoodu zauważa, że nawet po pobieżnym zapoznaniu się z internetowymi statystykami produkcji, w których miała wystąpić Janoszek, można wywnioskować, że były to filmy raczej "niszowe" i to niekoniecznie w dobrym tego słowa znaczeniu.
Mocnym dowodem na popularność jakiegoś filmu jest po pierwsze to, że ma bardzo dużo ocen, a po drugie, że znaczna większość z nich to oceny bardzo pozytywne. Ani jeden z tych warunków nie jest niestety spełniony w przypadku żadnego z filmów Janoszek. To raczej zamyka dyskusję na temat jej popularności w Bollywood.
Czy tak właśnie skończy się "polish dream" Natalii Janoszek?