Gdyby nie pandemia koronawirusa, Anna Wendzikowska smażyłaby się najpewniej w tej chwili na setnym egzotycznym urlopie w tym roku. Rządowe obostrzenia skutecznie ostudziły jednak podróżniczy zapał celebrytki. Wendzikowska zdecydowała się więc urozmaicić sobie nieco spędzany w izolacji czas, wcielając się na Instagramie w kultowe postaci ze świata filmu.
"Ofiarami" Wendzikowskiej padły już między innymi Vivian Ward z Pretty Woman i Mia Wallace z Pulp Fiction. Jedynie kwestią czasu było więc, by Ania przyodziała długie, aksamitne rękawiczki, upięła na głowie kok i złapała za lufkę do papierosów, oddając w ten sposób cześć legendarnej Holly Golightly, w którą 60 lat temu wcieliła się niezastąpiona Audrey Hepburn.
To będzie bardzo łatwe, ale w sumie nie chodzi o to, żeby było trudno, tylko żeby było fajnie - podpisała opublikowane w środowy wieczór zdjęcie.
Przypomnijmy: Anna Wendzikowska w mało świątecznym nastroju wyznaje na Instagramie: "Sąsiad puszcza ostrą muzę, krzyczy na żonę i BIJE PSA"
Fani koneserki światowego kina nie potrafili powstrzymać zachwytu.
Wygląda pani pięknie. Genialnie, niesamowicie - komplementowali jej starania w sekcji komentarzy.
Też jesteście pod wrażaniem?