Jak co roku, szefostwo amerykańskiego futbolu wybiera światowej sławy gwiazdę, by w przerwie finału Super Bowl rozgrzała widzów na stadionie i sto milionów zebranych przed telewizorami. Tym razem była to Beyonce.
Piosenkarka dała imponujące, 12-minutowe show, podczas którego zaśpiewała swoje największe hity: Love on Top, Crazy In Love, End of Time, Baby Boy oraz Halo. Piosenki Bootylicious, Independent Woman i Single Ladies pomogły jej wykonać koleżanki z Destiny's Child: Kelly Rowland i Michelle Williams.
Obejrzyjcie. Myślicie, że da takie show w Warszawie na Stadionie Narodowym?
Zobacz: Beyonce ZAGRA W POLSCE!
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.