Do niedawna o Zofii Zborowskiej mówiło się głównie w kontekście jej znanych rodziców. Jednak odkąd córka Marii Winiarskiej i Wiktora Zborowskiego związała się z przystojnym siatkarzem, media chętnie rozpisują się o relacji tej dwójki. Związek celebrytki z Andrzejem Wroną rozwinął się błyskawicznie. Już po roku znajomości Zosia i "Ądrzej" byli zaręczeni, a w sierpniu minionego roku stanęli na ślubnym kobiercu.
Choć Zborowska występuje na deskach teatru, znaczna większość kojarzy ją dzięki działalności w sieci. Lubująca się w social mediach 32-latka zapewnia swojej prawie 300-tysięcznej publiczności regularną porcję zdjęć i filmów. Ostatnio urządziła na instagramowym profilu Q&A. Jedno z pytań dotyczyło remontu, w którego trakcie są właśnie świeżo upieczeni małżonkowie.
Pokażecie później urządzone mieszkanie? - zapytał jeden z ciekawskich internautów.
Zborowska postanowiła odpowiedzieć i przy okazji nieco ponarzekać:
Remonty to jest taki finansowy hardkor… - czytamy.
W zamieszczonym na Instastories wideo aktorka zdradziła, że zamierza skorzystać z uroków sławy i jak na prawdziwą influencerkę przystało, podjąć współpracę z chcącymi ją "wesprzeć" firmami:
Na pewno będziemy współpracować z jakimiś firmami przy urządzaniu mieszkania, bo inaczej to byśmy musieli pracować 24 godziny na dobę do końca życia… - tłumaczy przybita "hardkorowym" remontem żona Wrony.
Co ciekawe, wyznanie celebrytki szybko zniknęło z jej profilu... Fani nie docenili jej szczerości?