W związku z tym, że Zofia Zborowska jest córką znanej pary aktorów, od lat wzbudza zainteresowanie mediów. 32-latka poszła w ślady rodziców i również para się aktorstwem. Zosia jednak w przerwach od występowania na deskach teatru zajmuje się szeroko pojętą działalnością w sieci. Instagramowy profil celebrytki śledzi już prawie 300 tysięcy osób, które ochoczo podglądają jej codziennie życie.
Odkąd córka Marii Winiarskiej i Wiktora Zborowskiego związała się z przystojnym siatkarzem, tabloidy śledzą również relacje tej dwójki. Celebrycka para zaręczyła się po zaledwie roku znajomości, a w sierpniu w otoczeniu znanych znajomych Zosia Zborowska i Andrzej Wrona powiedzieli sobie sakramentalne "tak".
Od momentu, gdy aktorka i sportowiec sformalizowali związek, co rusz pojawiają się doniesienia odnośnie ewentualnych planów dotyczących powiększenia rodziny. Jakiś czas temu spore zamieszanie wywołał komentarz siostry aktorki sugerujący jej błogosławiony stan. Szybko okazało się jednak, że to tylko siostrzane żarty, a ukochana Wrony tłumaczyła, że przecież będąc w ciąży, nie przechodziłaby na znany wśród celebrytek restrykcyjny post dr. Dąbrowskiej.
Ostatnio podczas kąpieli znudzona Zborowska postanowiła odezwać się do obserwatorek i poruszyć powracający temat pytań o potomstwo. Okazuje się, że dostała wiele prywatnych wiadomości od zgadzających się z nią w tej kwestii fanek.
Dostałam od was bardzo dużo wiadomości. Wszystkie od kobiet, które opisują swoje sytuacje a propos pytań: "Kiedy dziecko?", "Kiedy chcesz mieć dzieci?", "Już czas na dziecko" - zaczyna, siedząc w wannie naga celebrytka.
Podirytowana 32-latka zdecydowała się między innymi zaapelować do tych, którzy bez chwili zastanowienia wypytują bezdzietne kobiety o dzieci.
Udostępniłam kilka, ale chyba udostępnię większość z tych wiadomości, bo mnie to strasznie poruszyło... Chcę Wam pokazać, że nie jesteście same, że to się zdarza i może dzięki temu ktoś następnym razem nie zada głupiego pytania. Jest tyle różnych odpowiedzi, o których nie chce się mówić na głos. Może warto się zastanowić i po prostu nie pytać…
Słusznie poruszyła ten temat?