Zofia Zborowska i Andrzej Wrona spodziewają się drugiego dziecka. Już za kilka miesięcy córka pary - Nadzieja - będzie miała młodszą siostrą. Mimo zaawansowanej ciąży aktorka pozostaje aktywna na co dzień. Ostatnio pojawiła się na jubileuszu swojego ojca - Wiktora Zborowskiego - w warszawskim teatrze 6. Piętro.
Zofia Zborowska wspomina dzieciństwo w artystycznej rodzinie
Zborowska już wiele razy podkreślała, że jest dumna z artystycznych osiągnięć swoich rodziców. To właśnie po nich odziedziczyła aktorskie zdolności. Ojcu zawdzięcza też zdrowe, zdystansowane podejście do świata i poczucie humoru.
W rozmowie z Plejadą wróciła wspomnieniami do czasów dzieciństwa. Jak przyznała, mimo że jej ojciec ma na koncie kultowe role w filmach i serialach, jej najbardziej kojarzy się z dubbingowaniem bajek.
Tata miał równoległą, przepiękną karierę, taką skierowaną do dzieci. I czy to był Dziabąk, czy to była gimnastyka buzi i języka, czy to, czy mówimy o polskim głosie Gandalfa. Obeliksa, Mufasy, Smerfy, piosenka Gumisie — to mi się to wszystko najbardziej kojarzy z tatą właśnie [...] Jako dziecko najbardziej dumna byłam z jego kariery bajkowej. Mój tata był głosem Króla Lwa. Jak to brzmi prawda? - mówiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zofia Zborowska mówi, jakim dziadkiem jest Wiktor Zborowski. Padło gorzkie stwierdzenie
Aktorka zdradziła także, jakim dziadkiem jest Wiktor Zborowski.
Takim internetowym. Jest fajnym dziadkiem, czułym dziadkiem. Im Nadzieja jest starsza, tym mają lepszy kontakt. Ale nie jest aż tak obecny może, jak ja bym chciała. Ale też tata ma już swoje lata, więc też mu to wybaczam - przyznała.
Wiktor Zborowski skończył w tym roku 73 lata. Nadal pozostaje jednak aktywy zawodowo. Już za kilka dni będzie można oglądać go w kinach w filmie "Baby boom, czyli Kogel Mogel 5".