Odkąd Zofia Zborowska i Andrzej Wrona ogłosili, że zostaną rodzicami, skupiło się na nich jeszcze więcej atencji. Fanki Zborowskiej chcą dowiedzieć się, jak influencerka przygotowuje się do zostania mamą oraz tego, jak znosi ciążę. Aktorka oczywiście zdaje sobie sprawę, że takie tematy są najbardziej zasięgowe i zrobiła na swoim instagramowym koncie Q&A, zobowiązując się, że odpowie na najciekawsze pytania followersów.
Jak samopoczucie? - zapytała jedna z internautek.
Generalnie nie jest złe. Jakby ciut lepiej, ale bardzo doskwiera mi ból kręgosłupa. Plus męczy mnie dosłownie wszystko, zadyszka po 3 zdaniach - wyznała Zosia. Już nie mam nudności, ale pierwszy trymestr to był koszmar. Nic nie pomagało. A nie, czekajcie... Pomagało słodkie albo tłuste - dodała.
Dosyć ciekawa odpowiedź padła na pytanie o to, jakie imiona dla dziecka wybrali przyszli rodzice.
Jeśli chłopiec to: Śpiwór, Flot albo Dubel. Jeśli dziewczynka to: Kiwka, Tapeta albo Tradycja - odparła Zborowska, wywołując u fanów konsternację...
Celebrytka rozpisała się też, usiłując wyjaśnić czy pieniądze dają w życiu szczęście
Pieniądze dają nam wybór, możliwości, władzę, bezpieczeństwo, ale według mnie szczęścia nie dają. Mi szczęście daje mój mąż, pies, poczucie, że kocham i jestem kochana. Moja rodzina i świadomość, że moi bliscy oraz ja jesteśmy zdrowi. Cała reszta jest super i jestem cholernie wdzięczna za wszystko, co mam, ale najważniejsze jest to, czego sobie nie kupisz za pieniądze - wyznała.
Zgadzacie się z nią?