W ubiegłym roku media obiegła informacja, że Bruce Willis, jedna z największych gwiazd kina, z powodu złego stanu zdrowia kończy karierę. Żona aktora, Emma Heming Willis, która obecnie sprawuje nad nim opiekę, jakiś czas temu ogłosiła, że u 68-latka zdiagnozowano otępienie czołowo-skroniowe, czyli rzadką postać demencji, która powoduje pogorszenie zachowania, osobowości i mowy.
ZOBACZ TAKŻE: Córka Bruce'a Willisa mówi, jakie były pierwsze objawy jego choroby: "Od lat wiedziałam, że coś jest nie tak"
FTD to skrót od demencji czołowo-skroniowej lub zwyrodnienia. Choroba ta wpływa na przednie i skroniowe płaty mózgu. Obecnie nie ma leku ani żadnego innego sposobu na jej leczenie. Jest to jeden z wielu powodów, dla których podnoszenie świadomości na temat FTD jest tak istotne — wyznała na Instagramie.
Jak na razie nie rozpoznano, co może być przyczyną choroby, jednak w przypadku aktora pierwsze objawy miały pojawić się już w 2017 roku. Z okazji Światowego Tygodnia Świadomości FTD, trwającego od 24 września do 1 października, żona chorego aktora udzieliła ekskluzywnego wywiadu telewizyjnego dla "Today" w którym opowiedziała o aktualnym stanie zdrowia Willisa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żona Bruce'a Willisa o jego walce z demencją
Emma Heming przekazała bolesne informacje na temat pogarszającego się stanu zdrowia męża. Wyznała, że trudno stwierdzić czy jej mąż jest świadomy choroby oraz podkreśliła, że schorzenie jest wyjątkowo trudne również dla rodziny chorego, a ona sama wciąż się go uczy.
To trudne dla osoby, u której zdiagnozowano tę chorobę, jest to również trudne dla rodziny. Nie inaczej jest w przypadku Bruce’a, mnie i naszych dziewcząt. Kiedy mówią, że to choroba rodzinna, rzeczywiście tak jest — powiedziała ze łzami w oczach Heming Willis w "TODAY".
ZOBACZ TAKŻE: Poruszające słowa żony Bruce'a Willisa w 14. rocznicę ślubu: "Takie dni są szczególnie trudne. Jego mózg się zmienia"
Uczy mnie i całą naszą społeczność... To znaczy, wiesz, przebywanie tutaj i robienie tego jest wyjściem z mojej strefy komfortu, ale taka jest siła Bruce'a - dodała.
Emma opowiedziała także, że jej mąż jest dla niej darem, który nauczył ją i ich dwie córki, Mabel i Evelyn, takich cech jak miłość, cierpliwość i odporność. Podczas wizyty w studio przyznała, że nie nazywa siebie opiekunką a partnerką w opiece.
Ważne jest, aby "partnerzy w opiece" wzajemnie o siebie dbali, tak aby mogli być jednocześnie najlepszą opieką i partnerem dla osoby, którą się opiekują – stwierdziła żona Willisa.