Nie od dziś wiadomo, że ogromne pieniądze i luksusowe życie może być całkiem sporym zastrzykiem popularności. Na własnej skórze przekonała się o tym Soudi Al-Nadak, która od kilku lat jest dumną żoną dubajskiego biznesmena. 27-letnia influencerka zgromadziła już ponad 400 tysięcy obserwatorów zaciekawionych jej życiem u boku Jamala, którego poznała dzięki wspólnym znajomym.
Od razu między nami zaiskrzyło. Mieliśmy wielu wspólnych znajomych i zawsze spotykaliśmy się na imprezach z udziałem gwiazd. Jamal zawsze mnie zapraszał na randki i ostatecznie dałam mu szansę - zwierzyła się swego czasu za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest żoną dubajskiego milionera. W sieci odsłania kulisy luksusowego życia
Soudi nie stroni od pokazywania w mediach społecznościowych drogocennych ubrań od najlepszych projektantów czy luksusowej biżuterii. Influencerka musi jednak mierzyć się ze złośliwymi sugestiami, że z mężem jest tylko dla pieniędzy. Jak sama już wielokrotnie powtarzała, łączy ich prawdziwe, głębokie uczucie.
Ludzie zawsze zakładają, że jestem poszukiwaczką złota, a Jamal wykorzystuje mnie dla mojego ciała. Ale tak nie jest, naprawdę się kochamy, ale on nie może nic poradzić na to, że jest milionerem, a ja uwielbiam zakupy - stwierdziła w mediach społecznościowych.
Żona Jamala chętnie opowiada internautom o tym, jak funkcjonuje międzykulturowe małżeństwo. Jej rzeczywistość nie przedstawia się jednak tak różowo, jak można się tego spodziewać. Soudi musi przestrzegać pewnych reguł, które dla niektórych mogą wydawać się absurdalne.
Soudi Al Nadak chciała włożyć bikini. Dostała od męża wyspę
Brytyjka nie może kontaktować się z innymi mężczyznami. Zawsze musi też udostępniać swoją lokalizację. Istotnym wymogiem od męża jest dbanie o wizerunek, tak aby tylko nie urazić ukochanego oraz osób z jego otoczenia. Dotyczy to m.in. ubioru.
Jako żona milionera musisz zrozumieć, że on nie zawsze będzie miał dla ciebie czas. Zawsze muszę wyglądać idealnie i zachowywać się zgodnie z pewnymi zasadami, ponieważ nigdy nie wiadomo, kto do nas podejdzie lub rozpozna - wyznała na Tik-toku.
ZOBACZ TAKŻE: Film "Napad" na Netflix jest inspirowany prawdziwą historią. Co wydarzyło się w filii Kredyt Banku w 2001 roku?
Influencerka nie ukrywa, że jej codzienność nie należy do najłatwiejszych, zwłaszcza że musi przestrzegać wspomnianych nakazów i obyczajów. Sporym problemem jest także paradowanie w stroju kąpielowym w miejscach publicznych. Żona Jamala nie powinna eksponować swojego ciała przed innymi, dlatego ukochany zakupił jej prywatną wyspę.
Chciałaś włożyć strój kąpielowy, więc mąż milioner kupił wyspę - napisała influencerka, dodając, że "To była jego najlepsza inwestycja jak dotąd".