Tomasz Gudzowaty, syn nieżyjącego już miliardera, Aleksandra Gudzowatego, w przeciwieństwie do wielu innych potomków fortun nie robi kariery w branży finansowej. Gudzowaty od wielu lat jest znany jako znakomity fotograf, zdobywca wielu prestiżowych nagród w konkursie World Press Foto. Prywatnie Tomasz jest mężem pochodzącej z Dominikany modelki, Melody. Para wychowuje razem dwójkę dzieci.
Życiowa pasja Tomasza udzieliła się jego partnerce. Melody, która studiowała zarządzanie w turystyce, teraz w życiu zawodowym skupia się na artystycznych projektach, które realizuje wraz z mężem. W swoich profilach społecznościowych modelka, która w ubiegłym roku hucznie świętowała 30. urodziny, pisze także, że interesuje się wystrojem wnętrz, florystyką i aranżacją imprez.
Gudzowaty spełnia się również jako mama, czego dowodem są wakacyjne zdjęcia z jej Instagrama, na których możemy zobaczyć modelkę w towarzystwie uśmiechniętych pociech. Zdjęcia powstały na Majorce, która dla Melody jest jej drugim domem, ponieważ urodzona na Dominikanie modelka sporą część życia spędziła w Hiszpanii.
Na drugim zdjęciu, które żona Gudzowatego zdecydowała się pokazać na Instagramie, modelka prezentuje kobiece kształty. Patrząc na żonę miliardera, trudno się dziwić, że jako 18-latka zdobyła tytuł Miss Dominikany, a mając 19 lat weszła do finału Miss Hiszpanii.
Melody jest nie tylko żoną, ale i muzą Gudzowatego. Kiedy modelka zaszła w pierwszą ciążę, mąż - fotograf nieustannie dokumentował jej odmienny stan. W wywiadach opowiadał o tym, jak zrezygnował ze zrobienia zdjęć żonie tuż po porodzie.
Narodziny to akt mistyczny. To dotykanie nieśmiertelności. Coś, co wymyka się słowom. Chciałem zrobić zdjęcie dziecka i Mel tuż po urodzeniu. Jednak zrezygnowałem. Za mało światła, za dużo emocji. Może lepiej, że to zdjęcie pozostanie jedynie w głowie - mówił Gudzowaty.
Dobrana para?