Od czasu pojawienia się w TVN programu Żony Hollywood na ściankach warszawskich imprez coraz częściej można zobaczyć jego uczestniczki. Na początku promowały program, teraz promują już wyłącznie siebie. Jedną z nią jest Kinga Korta, której najwyraźniej spodobał się polski show biznes i bycie w centrum zainteresowania mediów. Oficjalnie jednak twierdzi, że przyjechała do kraju, by pomagać Polkom. Jej zdaniem kobiety w Polsce "liczą na portfele panów". Korta chce im pokazać, że "nie ma nic bardziej seksownego niż niezależna kobieta".
Kobiety w Polsce liczą na portfele panów. Po programie dostałam wiele zapytań o pomoc finansową. Moją misją w Polsce jest to, żeby pomóc kobietom. Jest dużo kobiet, które nie mogą pracować, bo mają dzieci, albo mają za małe zarobki. Jak już założą rodziny, to już jest koniec, nie mogą się doczekać weekendu. Chcę pokazać, co można jeszcze zrobić ze swoim życiem. Wcale nie trzeba skończyć w Starbucksie. Nie ma nic bardziej seksownego niż niezależna kobieta.
Przypomnijmy, że Kinga co miesiąc wydaje 4 tysiące dolarów na same zabiegi kosmetyczne, by nie czuć się zmęczoną. To oczywiście nie jedyne jej wydatki. Dodajmy, że opłaca je bogaty mąż Korty.
Źródło: Agencja TVN/x-news