Kinga Korta, jedna z nowych gwiazd TVN-u, chyba polubiła polski show biznes i… udzielanie wywiadów. Zasłynęła już kilkoma ciekawymi wypowiedziami. Zobacz: "Żona Hollywood": "Kobiety w Polsce liczą na PORTFELE PANÓW!"
"Żona Hollywood": "Mogłabym leżeć i pachnieć, ale potrzebuję wyzwań!"
Zdążyliśmy również dowiedzieć się, że z mężem starają się o dziecko. Niestety, do tej pory nie mogą pochwalić się sukcesem. Uważa, że wszystkiemu winne są... "toksyny, które na siebie nakładała". Opowiedziała również o tym, jak się poznali. Twierdzi, że mąż ją "niesamowicie uwiódł".
Poznaliśmy się z mężem w Hong Kongu. Pół roku korespondowaliśmy na Skypie i wtedy ktoś musiał zrobić ruch. Mój mąż chciał mieszkać w Polsce, ale stwierdziliśmy, że lepiej wybrać Kalifornię. Sprzedałam biznesy w Polsce. Nie myślałam, że będę mieszkać w USA. Nie mogłam zrezygnować z wielkiej miłości. Uwiódł mnie niesamowicie, jest przewspaniałym człowiekiem.
Zobacz też:"Żona Hollywood": "Mam problemy z zajściem w ciążę. To przez chemię, którą na siebie nakładałam"
Źródło: Agencja TVN/x-news