Pierwszy sezon Żon Hollywood za nami. TVN już ogłosił, że z Polkami, które spełniły swój "american dream!" znowu się spotkamy. Na razie wiemy już m.in. ile jedna z uczestniczek show, Kinga Korta, wydaje na zabiegi kosmetyczne. Według obliczeń jej męża, który za nie płaci, miesięczny rachunek opiewa na 4 tysiące dolarów.
Korta w rozmowie z nami zapewniała, że nie zawsze wydaje aż tyle pieniędzy na kosmetyki i różne zabiegi.
- Nie zawsze ta pielęgnacja jest naprawdę taka kosztowna. Maska ze ślimaków przypuszczam kosztuje 13 dolarów. Dziewczyny z Polski pisały do mnie: pani Kingo, kupiłam tę maseczkę, nie tak drogo, za 5 sztuk zapłaciłam 13 dolarów - opowiada Korta.
Zdradziła, że czasem nakłada na siebie coś domowego, chociaż oczywiście stosuje drogie kremy.