Izabella "nie jestem prostytutką!" St. James spędziła dwa lata w willi Playboya, uprawiając za pieniądze seks ze starcem. Teraz chętnie opowiada o tym jak poznała Hugh Hefnera, że przysyłał po nią limuzynę, a w domu musiała się stawić nie później niż o 21. Więcej możemy dowiedzieć się z jej książki, którą teraz wydaje w Polsce. St. James opisuje w niej na przykład, że Hefner nacierał się "olejkiem dla dzieci", a opłacona kochanka "zaspakajała go oralnie, aż osiągnął pełną erekcję".
Dwa lata sprzedawania się za "kieszonkowe" nazywa "trudnym do zrozumienia związkiem". Zastrzega też, że "nazywanie jej prostytutką ją obraża". St. James wyjaśnia, dlaczego Hefner został poligamistą. To dlatego, że boi się być zraniony.
Hef mówił publicznie w wywiadach o tym, że był kiedyś żonaty. Dwa razy, a później trzy. Mówił, że jemu to nie pasowało, że próbował. Jak to jego małżeństwo się rozbiło, to było mu bardzo przykro. Miał zupełnie złamane serce - opowiada.
Wydaje mi się, że stworzył taki związek z wieloma dziewczynami, żeby nigdy nie być w sytuacji, że ktoś inny może go aż tak skrzywdzić. Wydaje mi się, że to jest taka samoobrona u niego. Jak z jedną zerwie, to jest tam druga, czy trzecia dziewczyna.
_
_
_
_
_
_
Źródło: Agencja TVN/x-news