Kilka lat temu Aleksandra Kosecka była popularną polską WAG. Jednak kiedy jej mąż, Jakub Kosecki, przechodził do jednego z tureckich klubów piłkarskich, celebrytka musiała porzucić warszawskie salony i przeniosła się na Bliski Wschód. Taki już los żony piłkarza.
W 2013 roku, kiedy Aleksandra Kosecka, a gwoli ścisłości - wtedy jeszcze Chlebicka - stawiała pierwsze kroki w show biznesie, odniosła jeden z największych sukcesów w jej celebryckiej karierze. Aleksandra stanęła wtedy przed obiektywem w sesji fotograficznej dla ilustrowanego magazynu dla panów "CKM". Kosecka pozowała w koszulce z przydomkiem Kuby, czyli "Kosa", i bez koszulki. Jak mówiła wtedy w wywiadach, taka sesja była jej marzeniem.
Od tego czasu minęło jednak 9 lat i priorytety Oli Koseckiej najwyraźniej się zmieniły. Nieco zapomniana celebrytka pamięta jednak o swoim małym jubileuszu. Z fanami podzieliła się krótkim, nostalgicznym wpisem:
Prawie 9 lat temu... Czy żałuję? Nie. Czy zrobiłabym to jeszcze raz? Nie.
Żałujecie?
ZOBACZ TEŻ: Żona Koseckiego o macierzyństwie: "Nasz świat stanął na głowie. Poród był bolesny" (FOTO)
Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!