Krzysztof Bosak niewątpliwie przeszedł długą drogę, zanim stał się tegorocznym kandydatem skrajnej prawicy na prezydenta RP. W przeszłości polityk związany był z Ruchem Narodowym, jednak to dopiero w szeregach Konfederacji zaczął odnosić względne sukcesy. Ma też za sobą epizod w Tańcu z Gwiazdami, gdzie nie wytańczył sobie jednak zwycięstwa.
Zobacz też: Wyzwolony Krzysztof Bosak podbija morskie fale podczas wizyty z żoną Kariną w Rewie (ZDJĘCIA)
Wraz z ubieganiem się o najwyższy urząd w kraju Krzysztof Bosak zmienił także swój status cywilny. Choć pojawiły się głosy, że Bosak ożenił się, aby wizerunkowo lepiej wypaść w kampanii, to on sam deklaruje, że kierowało nim wyłącznie uczucie. Jego wybranką serca jest niejaka Karina, prawniczka Instytutu Ordo Iuris.
Przypomnijmy: Tak wyglądało wesele Krzysztofa Bosaka: tańce, toasty, pocałunki przy stole (ZDJĘCIA)
Kampania prezydencka wciąż trwa, dlatego tym razem wywiadu udzieliła właśnie żona Krzysztofa Bosaka. Na rozmowę zaprosiła Karinę dziennikarka serwisu WP Kobieta, która zapytała ją między innymi o poglądy dotyczące aborcji, praw kobiet oraz koronawirusa. W ostatnim z przypadków dowiadujemy się na przykład, że Karina Bosak nie czeka na skuteczną szczepionkę przeciwko rzeczonemu patogenowi.
Nie czekam i nie zamierzam się zaszczepiać na koronawirusa. Nie mam do tego przekonania. Jeśli chodzi ogólnie o temat szczepień, to obecnie jest to bardziej skomplikowana kwestia. Z punktu widzenia zdrowia społecznego szczepienia są potrzebne, ważne jednak, by nie było wątpliwości co do ich bezpieczeństwa - skomentowała sprawę wyraźnie sceptyczna partnerka Bosaka.
Karina, jak zapewne można się domyślić, nie jest także zwolenniczką aborcji. Partnerka Krzysztofa Bosaka uważa, że prawo do legalnego przerywania ciąży jest próbą manipulowania kobiet i wmawiania im, że jest im odbierana wolność.
Radykalne środowiska lewicowe i feministyczne, postulując rozpowszechnianie prawa do aborcji pod kłamliwymi, zafałszowanymi hasłami o opresji kobiet, bardzo manipulują społeczeństwem, szczególnie kobietami. To jest uprawianie propagandy zastraszania ich, mówiąc, że ich prawa i wolności zostaną ograniczone. (...) One działają wbrew interesowi kobiet i tak naprawdę promują ich uprzedmiotowienie w społeczeństwie. Gdzie staną się przedmiotem do bezkarnego wykorzystania, bez żadnych konsekwencji, tylko na swoją szkodę. I wmawiają im, że to jest wolność kobiet - grzmi.
Co więcej, Karina Bosak uważa, że macierzyństwo leży w naturze kobiet, a inicjatywy feministyczne mają jedynie na celu pozbawienia ich tego, co jest "esencją ich natury".
Macierzyństwo jest głęboko zakorzenione w naturze kobiet. Bez względu na to, czy zostanie matką w rzeczywistości, czy nie, potrzeba opieki, troski i kochania jest w kobiecie naturalna. Szczególnie kobiety powinny w sobie te wartości pielęgnować, rozwijać i wzajemnie się w nich wspierać. A radykalne środowiska feministyczne chcą pozbawić kobiet tego, co jest esencją ich natury. (...) Nie ma czegoś takiego jak bezpieczna aborcja. To kolejne kłamstwo radykalnego feminizmu - czytamy.
Na koniec partnerka Krzysztofa wypowiedziała się też na temat małżeństwa i tego, jakie role pełnią w nim jej zdaniem kobieta i mężczyzna.
Jeśli kobieta i mężczyzna zawierają małżeństwo, to dla społeczeństwa jest to uregulowana sytuacja. A dla kobiety stabilniejsza – wie, że mężczyzna chce się zobowiązać, że chce się nią opiekować i o nią dbać. A nie, że w każdym momencie może się rozmyślić i odejść bez konsekwencji. Promowanie małżeństwa i rodziny wpływa dobrze na zdrowie, bezpieczeństwo i stabilność społeczeństwa - twierdzi.
Zgadzacie się z nią?