Nie jest tajemnicą, że wiara odgrywa dużą rolę zarówno w życiu Tomasza Adamka, jak i również Mameda Chalidowa. Polski pięściarz wielokrotnie podkreślał, że wiara w Boga pomagała mu w życiu osobistym oraz na ringu. W jednym z ostatnich wywiadów Adamek zdradził, że modli się nawet w czasie wykonywania prostych czynności.
Słucham radia, lubię hip-hop, ale też dużo w samochodzie się modlę i odmawiam różaniec. Na pewno nie w sytuacji, gdy jadę 200 km/h, ale jak jest spokojnie, to tak - zdradził.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naturalnie religia rzutuje także na małżeństwo Adamka. Bokser przyznał, że wiara w Boga pomaga mu dochowywać wierności, jednak jak dodaje, stara się nie dopuszczać do sytuacji, w których byłby wystawiony na pokuszenie.
Żona Mameda Chalidowa przeszła na Islam
Kuba Wojewódzki zapytał także Chalidowa, czy kiedykolwiek miał problem z zachowaniem wierności w związku.
Masz żonę, masz rodzinę. Wiara przede wszystkim, nie ominiesz tego. Każdy ma wybór [...], ty mówisz, że diabeł dał ludziom wolną wolę. Wolną wolę dał Bóg dla ludzi, żebyś ty miał wybór - odpowiedział stanowczo pięściarz.
Zobacz także: Michał Bajor oburzony zachowaniem Taylor Swift wobec Celine Dion na rozdaniu Grammy: "Brak taktu. Kompletnie BEZ SZACUNKU"
Co ciekawe, nie zawsze Chalidow był tak wierzącą osobą. Podczas wywiadu zdradził, że w momencie gdy brał ślub z Ewą był bardzo słabym muzułmaninem. Ostatecznie jednak pewne sytuacje życiowe popchnęły go ku wierze, co bardzo zainspirowało do rozwoju duchowego jego małżonkę.
Na tym przykładzie poszła za mną Ewa, widziała, że to jest właściwa droga. Miała dużo pytań, znalazła na nie odpowiedzi w Koranie. Była wierzącą chrześcijanką, która miała wiele pytań, ale nie widziała tam odpowiedzi - wyjawił.
Mamed dodał, że według niego jedyną słuszną drogą jest kierowanie się wskazaniami Koranu. Zaznaczył także, że wbrew powszechnej opinii tylko trzy procent Koranu stanowią nakazy i zakazy. Cała reszta jest drogowskazem, jak właściwie żyć.