Trwa ładowanie...
Przejdź na
Paww
|

Żona Marcina Prokopa była na skraju załamania nerwowego: "Prawie straciłam życie" (WIDEO)

158
Podziel się:

Maria Prokop, goszcząc w "Mieście Kobiet", opowiedziała o półmaratonie, który był dla niej tragicznym, ale i przełomowym wydarzeniem. "Wylądowałam w bardzo ciężkim stanie zaburzenia psychicznego, który trwał ponad trzy lata".

Żona Marcina Prokopa była na skraju załamania nerwowego: "Prawie straciłam życie" (WIDEO)
Żona Marcina Prokopa o problemach ze zdrowiem psychicznym: "Prawie straciłam życie" (WIDEO) (Licencjodawca)

Maria Prokop do tej pory raczej nie brylowała w mediach, zachowując prywatność dla siebie. Wszystko zmieniło się za sprawą jej wizyty w "Dzień Dobry TVN": żona Marcina Prokopa pojawiła się w śniadaniówce, gdzie opowiedziała o walce z nerwicą napadowo-lękową oraz o podjętej terapii farmakologicznej. Prawdziwą poprawę poczuła, kiedy nauczyła się pracować z własnym oddechem. Dziś Maria zajmuje się głównie jogą oraz prowadzi warsztaty pod nazwą Pięć Energii Mądrości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Maria Prokop pierwszy raz o problemach ze zdrowiem psychicznym

Maria Prokop o zmaganiu z nerwicą opowiedziała też w "Mieście Kobiet". Ukochana prezentera sama stwierdziła, że wyhodowała sobie stres, który prawie zniszczył jej zdrowie oraz życie. W jej przypadku joga okazała się najlepszym lekarstwem, ale podkreśliła, że każdy przypadek jest inny. Żona Marcina Prokopa z żalem przyznała, że żyjemy w czasach, w których stres przestał być czynnikiem mobilizującym, a stał się wyniszczającym.

W pewnym momencie wydarzyła się taka sytuacja, że biegłam półmaraton i nie dobiegłam do końca. Zemdlałam, straciłam przytomność, prawie straciłam życie. Na szczęście karetka mnie zgarnęła i wylądowałam w szpitalu - opowiada smutno.

Ona sama w momencie, kiedy zabrała ją karetka, myślała jedynie o pracy i konsekwencjach związanych z nieobecnością.

Ja myślałam o pracy. Kumulacja tego zdarzenia, która spowodowała u mnie PTSD, czyli zespół pourazowy. To spowodowało, że wylądowałam w bardzo ciężkim stanie zaburzenia psychicznego, który trwał ponad trzy lata.

Zobaczcie fragment "Miasta Kobiet" z Marią Prokop.

Emisja odcinka 6 listopada o godzinie 12.30 i 22.15 w TVN Style.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(158)
WYRÓŻNIONE
🪶🪶🪶
2 lata temu
Niestety ludzie wciąż nie rozumieją osób z nerwic, z lękami, nie wiedzą co to jest i jak zachować się w stosunku do takich osób a ważna jest empatia, motywacja, wsparcie, spokój i cierpliwość.
mam
2 lata temu
Wiem jak to jest,,,cierpienie ogromne kiedy nie można ...żyć żyjąc..kiedy malutkie dziecko rano chce się bawić..a mama mdleje...z lęku....bicia serca ponad 120..zawrotów głowy.Trzeba być kretynem żeby nie zrozumieć chorego człowieka i Wy którzy piszecie złośliwe obrzydliwe komentarze ..wiecznie zdrowi nie będziecie..będą cukrzyce, udary,,zawały inne choroby..wtedy zrozumiecie ..czym jest JAKAKOLWIEK choroba !!!!!!Wtedy będziecie bełkotać ..sobie komentarze !!!!!!
Iza
2 lata temu
Czyli reklama własnej firmy 😊można , można 😊
Monk
2 lata temu
Tia, prawie straciłam życie, prawie się przewróciłam, prawie mogłam tam być, co za atencyjny bełkot
Hmm
2 lata temu
Muszę przyznać, że Madzia Gessler nieźle odmłodziła sobie twarz, tylko dlaczego poszła tam w piżamie?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (158)
bardzo stara ...
20 godz. temu
Piękna, mądra i dzielna Kobieta. Gratuluję cierpliwości w wytrwaniu w leczeniu i w trwaniu z tak zapracowanym Mężczyzną. Wielkie brawa piękna!!!
Lena
2 lata temu
Chyba pięć energii głupoty!!! Współczuję tej pani co przeżywała, ale wychodząc z jednej ciemności weszła w następną jeszcze gorszą. Czemu człowiek rozumny, wierzy ,że pomogą mu jakieś bóstwa gdzie prawdziwym lekarzem od Duszy jest Jezus Chrystus< Pozdrawiam:)
barbara
2 lata temu
Ci , którzy drwią , uważajcie :( Taki stan może przyjść nagle , niespodziewanie , wtedy trwoga nawet do porzuconego i wyśmiewanego też Boga nie pomoże !!! Ukryjcie się wtedy pod kołdrą ( to jeden z niewielu sposobów , na przebycie dnia) ,nie wychodzcie z po niej ze wstydu co bełkotaliście !!!!
Aga
2 lata temu
Za kilkanaście lat będzie to problem globalny . Dzisiejsza latorośl chce się bawić a nie pracować na koszt rodziców . Sprzedają w sieci wszystko , nawet prywatność dla szybkiej kasy bez większego wysiłku. Ludzie bez wykształcenia wożą się furami , kupują apartamenty . Ale kiedyś zmieni się trend , obserwujący się znudzą a oni zostaną z samymi sobą . Bez zawodu , bez doświadczenia .
edda
2 lata temu
O ludziach z nerwicą myśli się jak o wariatach, osibach nadpobudliwych, a to nieprwdziwy obraz osoby nadwrażliwej, jaką i ja jestem. Stres nas demotywuje, okrada z pamięci, z uśmiechu. Ciqgle zamartwiamy się i cały syf tego świata chłoniemy, jak gąbka wodę. Próbujemy tłumaczyć sobie samym, że nie warto się stresować. Uczymy się oddychać, próbujemy jogi, gimnastyki, pijemy ziółka i wmawiamy sobie, że świat jest piękny...
Pacio
2 lata temu
Do tych co krytykują, proszę Państwa choroba psychiczna to nie jest to,że komuś coś się tam pomieszało, ani fanaberie, to często zespól procesów biochemicznych zachodzących w mózgu, czyi braki w neuroprzekażnikach tj np dopamina, serotonina,kortyzol i innych.Dlatego zamiast krytykować proponuję fachową literaturę i empatię.
Wspieraj
2 lata temu
Smieszki,śmieszkami hejterzy ale to poważna choroba,zaburzenie.Nic nie wiecie i sie śmiejecie jednak chwila wystarczy aby każdy z was doświadczył lęków i napady paniki.Zdrowy nigdy nie zrozumie chorego.Wiem bo sam miałem epizod tylko krótszy bo ponad roczny.Koszmar.
Joanna
2 lata temu
To rozumieją tylko ci których to dotknęło, inni nie powinni się wypowiadać bo nie mają pojęcia co to jest i niech się modlą aby ich nie dotknęło
Po.
2 lata temu
Rozumiem i pozdrawiam ciepło
emera
2 lata temu
Ja mam lęk wysokości, moi znajomi tego nie rozumieją, a ja tego nie pokonam...
Natt
2 lata temu
Bardzo dobrze rozumiem jak stres może wyniszczać organizm gdy nic się z nim nie robi. Sama się ostatnio zaskoczyłam gdy mnie spotkały ciężkie objawy (ostry trądzik, ciągle zatkany nos, że nie mogłam oddychać, bóle brzucha, i inne) i dopiero po roku lekarze byli w stanie postawić diagnozę. Także trzymam za Panią i wszystkich innych zmagających się z przewlekłym stresem kciuki w powrocie do zdrowia. Trzeba o tym głośno mówić! :)
Www
2 lata temu
Choroby ludzi z pieniedzmi,ktorzy mysla ,ze swiat kreci sie wokol nich a zwykly bol brzucha to dramat.Orowadzilaby normalne zycie ,nie mialaby tyle kasy to nie mialaby takich problemow
Xxx
2 lata temu
Reklamuje swoją firmę. Jakie to żałosne:((((
Piegus
2 lata temu
Dlaczego tak dużo krytyki ??
...
Następna strona