Krzysztof Skiba poślubił trzy tygodnie temu młodszą o 26 lat partnerkę. Karolina Kempińska przyjęła nazwisko męża, zapewniając o swojej wielkiej miłości i przywiązaniu do znanego muzyka. O ile narodziny uczucia wzbudziły sporą sensację z uwagi na dzielącą ich dużą różnicę wieku i zakończenie małżeństwa wokalisty po ponad trzech dekadach, tak decyzja o ślubie poprzedzana licznie dokumentowanymi przygotowaniami nie była już większym zaskoczeniem.
Nowożeńcy pochwalili się materiałami z uroczystości, m.in. prezentując weselny tort, chwaląc się obecnością znanych przyjaciół oraz ujawniając szczegóły listy utworów, na której kategorycznie zakazali umieszczać piosenek Pawła Kukiza. Wspólnie otworzyli się również na dużo odważniejsze tematy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małżonka Krzysztofa Skiby nieustannie odpiera zarzuty internautów
Od początku narodzin uczucia między liderem grupy Big Cyc a pracownicą firmy informatycznej internauci wyrażali upust swej niechęci do dużo młodszej partnerki. Przy wsparciu ukochanego Karolina bezskutecznie walczyła o udowadnianie im, że nie związała się z muzykiem dla pieniędzy i rozpoznawalności.
Kąśliwi obserwatorzy ich życia prywatnego postanowili znaleźć kolejnego "haka" na 33-latkę. Wykorzystując możliwość uzyskania odpowiedzi na nurtujące ich pytania, wytoczyli w jej stronę zarzut o spotykanie się z innym chłopakiem na samym początku znajomości z Krzysztofem Skibą.
Już o tym mówiliśmy. Gdy się poznaliśmy ja miałam chłopaka, a Krzyś był w związku małżeńskim. Początkowo była fascynacja, ale nic więcej. Nie pierwszy i nie ostatni związek na planecie się tak zaczyna. (...) Sporo ludzi jest w nieudanych związkach z przyzwyczajenia, bo tak jest wygodnie i dopiero poznając swoją drugą połówkę znajduje powód, by zmienić życie - odpowiedziała wyczerpująco Karolina Skiba.
Towarzyszka życia artysty przy okazji zaapelowała do anonimowych internautów o niewypowiadanie się na temat związków, których nie są świadkami.