Katy Perry i Orlando Bloom pod koniec sierpnia powitali na świecie córeczkę o imieniu Daisy. Tego momentu wyczekiwali wszyscy fani piosenkarki, którzy co chwila podziwiali na portalach plotkarskich ciążowe krągłości Katy opakowane w bikini i zastanawiali się, kiedy w końcu urodzi. Wyluzowana wokalistka nie była zła na fotoreporterów, że robią jej fotki podczas plażowania, tylko cieszyła się chwilą i celebrowała miłość ze swoim przystojnym narzeczonym.
Szczęśliwa rodzinka rozpoczęła niedawno poszukiwania nowego domu w Santa Barbara. Katy oglądała już willę za 4 miliony dolarów usytuowaną w bajecznym miejscu przy plaży. Możliwe, że niebawem sfinalizuje zakup. Zważywszy, że piosenkarka skończyła właśnie 36 lat, byłby to wyjątkowy prezent...
Zobacz też: Młoda mama Katy Perry ogląda "skromny" domek na plaży za 4 MILIONY DOLARÓW (ZDJĘCIA)
Dzień urodzin Katy Perry spędzała, spacerując ze swoim ukochanym psiakiem o imieniu Nugget. Piosenkarka paradowała po Los Angeles w jasnoniebieskim dresie i niezobowiązujących klapkach Adidasa. Dobrała do tego bejsbolówkę pod kolor. Widać, że gwiazda niezbyt przejmuje się swoim wizerunkiem i stawia przede wszystkim na wygodę. W czasie gdy Katy przechadzała się z czworonogiem, szarmancki Orlando Bloom pospieszył do sklepu z biżuterią i odebrał prezent dla swojej ukochanej.
Podoba się wam Katy w takim "naturalnym" wydaniu?