Jakub i Paulina Rzeźniczakowie rozliczani są z niemal każdej publikacji poświęconej ich 3-miesięcznej córce Antoninie. W opinii wielu internautów kreują fikcyjną wizję rodzicielstwa, prezentując wyłącznie urokliwe wycinki ze wspólnego życia. Dostaje im się też za nadmiar zdjęć i szczegółowych informacji na temat narodzonej w lutym dziewczynki.
Częsta ekspozycja instapociechy pozwoliła jednak zwrócić uwagę na nadmierne zaciskanie przez nią piąstek. Czujny krąg parentingowy obecny po przeciwnej stronie ekranu ostrzegł znanych rodziców o częstym schorzeniu występującym u niemowląt. Oboje nie potraktowali jednak tej sugestii zbyt poważnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzeźniczakowie zdenerwowani ciągłymi radami obcych im ludzi
Z nieznanych nikomu przyczyn wielu internautów stawia się w roli fachowców w danej dziedzinie. Często nie idą za tym w parze nawet najmniejsze doświadczenia. Tym razem obiektem ich zainteresowania okazała się mała Antosia, u której instagramowi pediatrzy wykryli wzmożone napięcie mięśniowe.
Szybko do fizjo, bo dziecko ma wciąż przykurczone rączki do siebie i zaciśnięte piąstki - spostrzegła jedna z internautek.
Jakub Rzeźniczak od razu uspokoił zaniepokojoną użytkowniczkę.
Nawet wczoraj byliśmy. Też chyba nie ma co popadać ze skrajności w skrajność - stwierdził w komentarzu.
Jego żona dała jasno do zrozumienia, co uważa na temat takich form udzielania porad.
Matko. Antosia jest pod stałą opieką osteopaty i fizjo, więc jest w dobrych rękach i nie ma żadnych przykurczów, czy co tam Pani napisała. Pięknie się rozwija i z łatwością już łapie i utrzymuje przedmioty, rączki też ma otwarte. Życiowa rada - proszę nie wyciągać tak szybko wniosków po zobaczeniu 2-sekundowego filmiku. Podobnie jest w życiu, lepiej się nie wypowiadać, jak się nie zna całej sytuacji od początku do końca - odpowiedziała Paulina, dodając na końcu komentarza ironiczny uśmieszek.
Wschodzący gwiazdor gal freak fightowych uzupełnił jeszcze wpis, odnosząc się do swoich rodziców, którzy w czasach jego wczesnego dzieciństwa woleli go hartować niż doszukiwać się u niego jakichkolwiek nieprawidłowości w rozwoju. Jak przyznał, wyrósł dzięki temu na w pełni zdrowego mężczyznę prowadzącego od wielu lat aktywny tryb życia.
ZOBACZ TEŻ: Jakub Rzeźniczak tańczy z wózkiem. Internauta: "Jeszcze NIE UCIEKŁ?". Odpowiedział (WIDEO)